O czym dzisiaj?

Opowiemy o pomyśle nadania Hali Sportowej na Podpromiu imienia Jana Strzelczyka, zmarłego w 2007 roku, współtwórcy wielkich sukcesów Resovi w latach 70-tych.

Czy Hala Sportowa na Podpromiu będzie nazywana imieniem wybitnego rzeszowskiego szkoleniowca – twórcy „podwójnej krótkiej” – Jana Strzelczyka?

Z taką inicjatywą wystąpiło Stowarzyszenie  „Nasz Dom – Rzeszów”.

Sprawą zainteresował się Grzegorz Leśniak.

...Ernesta Pola w Zabrzu, Andrzeja Grubby w Stargardzie Gdańskim czy Agaty Mróz z Kole – to nazwy tylko kilku hal sportowych w naszym kraju.

Z budowanego prawie 30 lat obiektu ma Podpromiu w Rzeszowie sportowcy korzystają od 2002 roku. Hala w dalszym ciągu nie ma swojego patrona, a zdaniem Stowarzyszenia „Nasz Dom – Rzeszów” – powinna.

Według członka tego Stowarzyszenia Wiesława Sipowicza idealnym patronem Rzeszowskiego Regionalnego Centrum Sportowego byłoby Strzelczyk – legendarny trener rzeszowskiej złotej drużyny siatkarzy. Sipowicz w przeszłości również siatkarz Resovii podkreśla zasługi Jana Strzelczyka, z którym znał się od najmłodszych lat.

„Życie jest zawsze jakimś wyborem. Janusz jak kończył szkołę średnią często pytał, rozmawialiśmy, czy iść na Politechnikę, być inżynierem, czy być sportowcem.

Wybrał sport.

W dziedzinie sportu osiągnął wszystko, co można osiągnąć. Był wspaniałym zawodnikiem, był reprezentantem Polski. Po studiach (AWF w Warszawie) wrócił do Rzeszowa pełen zapału. Najpierw prowadził AZS, tworzył ten AZS rzeszowski. Później poszedł na pół roku do Mielca. Wrócił do Rzeszowa, kiedy Resovia weszła do pierwszej ligi. Zaczął pracować nad nowymi technikami, nową strategią gry i zrodziła się „podwójna krótka”. Tą techniką gry, tym sposobem gry ograli, powiedzieć można, całą Polskę i zabłysnęli na Mistrzostwach Europy.

Był to sport, który zaczął być lubiany, zdobył miano najbardziej popularnego sportu. Dzięki tzw. „podwójnej krótkiej” zespól Resovii zdobył w latach 70-tych aż cztery razy złote medale Mistrzostw Kraju.

To była broń, która była nieznana. Była to bardzo szybka piłka, markowana przez drugiego zawodnika i tu narodziła się gra środkiem boiska. To była gra bardzo skuteczna i dała duże efekty.

Trzeba pamiętać o tym i dlatego podjęliśmy uchwałę na walnym zebraniu, że dla upamiętnienia dorobku i sukcesów Janusza Strzelczyka wystąpimy do Pana Prezydenta i Rady Miasta Rzeszowa o nadanie Hali na Podpromiu jego mienienia.

Przecież z wspaniałych sportów, które kiedyś były w Rzeszowie: piłka nożna, żużel, gimnastyka i inne dyscypliny sportu: kosz, w późniejszym okresie - siatkówka... w tej chwili pozostała wspaniała, kochana Resovia i o tym trzeba pamiętać i tym symbolem wspaniałych osiągnięć powinien być Jan Strzelczyk.”

Wiesław Sipowicz i Koło „Korzenie Rzeszowskiej Siatkówki” przy Stowarzyszeniu „Nasz Dom – Rzeszów” już przed półtora roku temu wystąpiło do władz Rzeszowa z prośbą o nadanie Hali na Podpromiu im. Jana Strzelczyka.

Wniosek do Pana Prezydenta złożyliśmy 6 listopada 2007 roku. Ja myślę, że jest masa problemów w Rzeszowie, że Rzeszów się rozwija, rozkwita i natomiast o tym problemach nie można zapomnieć, bo jak się zapomina o korzeniach, to przestaje się istnieć – tutaj wielka prośba do Pana Prezydenta, który był i jest wspaniałym sportowcem, by miał na uwadze nasz wniosek. Drugie pismo – identyczny wniosek - wpłynął na ręce Przewodniczącego Rady Miasta kol. Konrada Fiołka i również oczekujemy poparcia tej naszej inicjatywy.”

Postanowiliśmy sprawdzić co o pomyśle sądzą adresaci wniosku. Maciej Chłodnicki – rzecznik prasowy Prezydenta Tadeusza Ferenca. Powiedział, że nic mu nie wiadomo o całym pomyśle. Pomimo usilnych starań nie udało nam się skontaktować z Przewodniczącym Rady Miejskiej Konradem Fijołkiem.

Zostańmy jeszcze przy inicjatywie Stowarzyszenia „Nasz Dom – Rzeszów”. Warto sprawdzić opinię działaczy siatkarskich.

Prezes Podkarpackiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej – Wiesław Radomski nie ma żadnych wątpliwości:

„Uważam, że nikt inny jak Jan Strzelczyk zasługuje na to, aby Hala nosiła jego imię. Twórca „podwójnej krótkiej”, współtwórca sukcesów Resovii, 4-krotnych mistrzów Polski, wicemistrzów Klubowych Europy, wychowawca wielu znakomitych siatkarzy, mających w swoich szeregach mistrzów olimpijskich i mistrzów świata.

Poza tym, Resoviak z krwi i kości. Zawsze z Resovią, wszędzie podkreślał, że jest Resoviakiem, jest Rzeszowianiniem i wszędzie gdzie to było możliwe promował nasze miasto na arenie krajowej i nie tylko!

W związku z tym, uważam, że tyle co Jan Strzelczyk zrobił dla rozwoju rzeszowskiej i nie tylko, ale również polskiej siatkówki – to na pewno zasługuje na to, aby ta hala sportowa, sportowo – widowiskowa, w której odbywają się zawody najwyższej klasy rozgrywkowej Plus-Ligi w siatkówce, gdzie siatkówka jest ogromnie popularna, zawsze była w Rzeszowie popularna, jest i będzie jeszcze przez wiele lat na pewno popularna, ta hala w moim przekonaniu i nie tylko w moim, ale wielu zwolenników, aby nosiła imię Jana Strzelczyka.”

Marek Karbarz, były podopieczny Jana Strzelczyka z siatkarskiego parkietu opisuje swojego trenera bez chwili zastanowienia: „Najbardziej zasłużona postać w historii naszego miasta, ale także i w Polsce, jeśli chodzi o siatkówkę. Hala im. Jana Strzelczyka to jak najbardziej trafny pomysł” – dodaje Karbarz.

„Janusz Strzelczyk był jednym z najlepszych trenerów w Polsce. To za jego tutaj bytności, pracy rozkwitała siatkówka w Rzeszowie. To za jego bytności Rzeszów zdobywał najwyższe laury w kraju i za granicą, w Europie. Hala jest widowiskowo – sportowa i jak najbardziej powinna nosić imię Jana Strzelczyka. To on wymyślił grę szybką „podwójną krótką”. Później na tej grze bazowała reprezentacja i zdobywała najwyższe laury w świecie, tak, że jestem za tym, popieram to.”

Do całej sprawy powrócimy na pewno w najbliższym wydaniu „Podwójnej krótkiej”.